poniedziałek, 11 maja 2009

Pesto z natki pietruszki




Coś zupełnie innego i pysznego. Najbardziej mi smakowało cienko rozsmarowane na razowej macy. Do pesto z natki pietruszki dodałam litewskiego parmezanu -Dziugasa. Moje niedawne odkrycie, wielokrotnie tańsze od włoskiego. Dostępny m.in. w Careffour i Almie. Inspiracja do zrobienia: "fotoforum".

Pesto z natki pietruszki

Składniki:
  • bardzo duży pęczek natki pietruszki [w zimie dwa lub nawet trzy]
  • ząbek czosnku (można pominąć)
  • 4 łyżki dobrej oliwy (ok. 60 ml)
  • 4 orzechy laskowe (lub inne, super byłyby piniowe, nerkowce a nawet ziemne - kilka - kilkanaście sztuk)
  • mały kawałek sera typu parmezan/grana padano lub polskiego sera Bursztyn
  • sól, pieprz
  • ewentualnie: sok z cytryny

Wykonanie:

Pęczek natki pietruszki (odcięty tuż pod koroną z liśćmi, gałązki natki daj np. do rosołu - który wzbogaci jego smak). Z grubsza posiekać - łatwiej będzie miksować, dodać czosnek oraz pokrojony na drobne kawałki ser i orzechy (które uprzednio warto podprażyć na suchej patelni - do lekkiego zrumienienia), wszystko ponownie zmiksować, dodać oliwę, posolić i popieprzyć, warto dodać nieco soku wyciśniętego z cytryny.



Podawać z makaronem albo z pieczywem.

Pesto z natki pietruszki ma niski IG, nadaje się do pierwszej fazy diety SB - oczywiście bez chleba, np. jako pasta do pokrojonych na cieniutkie plasterki kalarepek czy nawet do ugotowanego kalafiora.



11 komentarzy:

  1. Bardzo lubię wszelkie zielone pesto :) A takiego jeszcze nie jadłam...

    OdpowiedzUsuń
  2. naprawdę warto spróbować

    OdpowiedzUsuń
  3. Też widziałam ten przepis Giezika w GP i mnie zauroczył, bo bardzo lubię natkę pietruszki (w przeciwieństwie do koperku np. ;)) To bardzo fajna alternatywa w oczekiwaniu na pesto bazyliowe, kiedy bazylia w rozsadzie jeszcze taka malutka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zrobiłam, rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne! Tez mnie ten przepis na GP zaciekawil, sliczny kolor :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przed chwilą zrobiłam pesto weług Twojego przepisu. Mam jedną uwagę - bardzo trudno zmiksować łodyżki. Następnym razem zrobię pesto tylko z listków natki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można albo użyć samych listków, albo pokroić łodyżki przed włożeniem do malaksera - będzie prościej je zmiksować.

      Usuń
  7. właśnie zrobiłam, wyszło pyszne może ciut za słone ale i tak rewelacja ;)

    OdpowiedzUsuń